Długie Pobrzeże

Długie Pobrzeże
Autor: Paetsch Bruno
Tytuł: Długie Pobrzeże
Technika: olej, płótno

Autor: Paetsch Bruno
Tytuł: Długie Pobrzeże

Technika: olej, płótno

Bruno Paetsch (1891, Gdańsk - 1976, Hamburg)
Bruno Paetsch należy do jeszcze mało znanych artystów Wolnego Miasta Gdańska, choć ostatnio Muzeum Narodowe w Gdańsku pokazało jego 7 rysunków podczas wystawy „Max Slevogt (1861-1932) i Bruno Paetsch (1891-1976).  Dwa pokolenia niemieckiej ilustracji”.  Rysunki pochodzą z  początku lat dwudziestych wieku XX.  Artysta urodził się i kształcił  w Gdańsku, a od 1912 przez trzy lata w Berlinie. Bardzo szybko przeszedł szczeble wtajemniczenia artystycznego. Po powrocie do Gdańska już od 1918 roku sam udzielał lekcji malowania.  Wystawiane w  gdańskim muzeum prace  stanowią ilustracje do  powieści Honoré de Balzaca „Kuzyn Pons”. W różnorodności tematycznej, twórca w tamtym okresie sięgał do motywów dzieł światowej literatury m.in. Williama Shekspira, Daniela Defoe, Miguela de Cervantesa, czy Johanna Wolfganga von Goethe. Paetsch kontempluje rozważania nad minionym czasem zagłębiając się,  nie w najnowszą historię  przywodzącą  na myśl  tematy drzeworytów niemieckiej ekspresji, lecz ucieka  do przeżyć  literackich bohaterów.  Parę lat później, w 1925 roku w Jelitkowie stanowiącym wówczas razem z Oliwą jeden organizm, rozpoczęła się budowa kaplicy  pod wezwaniem św. Piotra dla miejscowych rybaków i coraz częściej odwiedzających to miejsce letników. Malarz   zaproszony został do namalowania obrazu zatytułowanego „Jezus chodzi po Jeziorze Genezaret”. Dziś w nowym kościele w Jelitkowie wybudowanym w latach 1976-81 nie zauważyłem obrazu, podobno przechowywany jest na plebanii. Znana jest również inna scena sakralna tego artysty „Święta Rodzina” namalowana dla kościoła w Piekle nad Wisłą.


Wydaje się jednak, że malarstwo religijne było tylko pewnym uzupełnieniem głównego nurtu jego dokonań artystycznych. Na początku kariery zafascynowany był zależnością koloru i światła, malował martwe natury, weduty,  pejzaże i portrety. Wiadomo, że jego obraz „Długie Pobrzeże” brał udział w dwóch wielkich  wystawach gdańskiego malarstwa,  w Sopocie (28.06. - 4. 08. 1942) i w Wiedniu, gdzie przedstawił 22 swoje dzieła (24. 11.1942 – 3.01.1943).  Jeden z najnowocześniejszych w ówczesnym Gdańsku hoteli „Danziger Hof”, posiadał na własność  kilka jego obrazów.


W zbiorze  gdańskiego kolekcjonera sztuki Andrzeja Walasa znajdują się  dwa  jego obrazy. Szczęśliwie z różnych okresów fascynacji nowymi trendami w sztuce, dzięki czemu widać jak rozwijał się jego talent . W 1933 roku artysta wyjechał na stypendium artystyczne do Rzymu, ale już wtedy był rozpoznawalnym malarzem w Gdańsku. Naszym czytelnikom zapewne znany jest obraz „Kąpiąca się para” , prezentowany na wystawie malarstwa gdańskiego w Muzeum Sopotu (2013 r.), namalowany prawdopodobnie w Jelitkowie. Znane są również jego ilustracje do sztuki Williama Szekspira „Król Lear”.  Namacalny dowód jego sztuki zauważyć możemy również na ulicach Gdańska. Przy ulicy Hallera na budynku Zespołu Szkół Policealnych nr. 2 istnieje świetnie zachowana płaskorzeźba jego autorstwa. Dyrekcja szkoły zadbała o jej ochronę podczas remontu budynku i starać się będzie teraz o fachową konserwację. Przed  wojną znajdował się tu  „Dom Sióstr”, zamieszkały przez kobiecy personel pobliskiego szpitala.  Spuścizna artysty na terenie Gdańska jest dosyć skromna.  Kilka obrazów zaginęło z  Gdańskiego Muzeum Miejskiego w czasie wojny. Bruno Paetsch i Paul Dannot Dannowsky, zaprzyjaźniony z artystą, nawiasem mówiąc bardzo dobry gdański malarz , wspólnie namalowali kilka obrazów, niestety, sławiących idee narodowych socjalistów. Trudno oczywiście  wysnuć jednoznaczny wniosek o jego preferencjach politycznych , ale zachowały się zdjęcia takich obrazów. Nie zmienia to jednak faktu, że Paetsch należał do grona najznakomitszych  i najzdolniejszych  artystów Wolnego Miasta Gdańska.   Swoją sztukę oparł na wielkich umiejętnościach malarzy gdańskich. Wzorował się na Danielu Schultzu i Antonie Möllerze, ich obrazy nadały  malarstwu Paetscha gdańskie refleksy. Był mistrzem obrazowania dużych figur, co doskonale widać  w płaskorzeźbie wykonanej na budynku dzisiejszej szkoły w Gdańsku – Wrzeszczu. Potrafił w znakomity sposób  w swoich monumentalno- modernistycznych pracach komponować figury w przestrzeni krajobrazu, stającego się jedynie tłem dla jego bohaterów. Po wojnie artysta osiadł w Hamburgu i nie powracał do lat swojej młodości . To typowe zachowanie dla artystów, którzy w Gdańsku ze swoją odrębną państwowością,  w pełni czuli się  Niemcami.  Na jednej z ostatnich pośmiertnych wystaw, pokazano jedynie trzy jego gdańskie obrazy.   

Komentarze
Ta witryna korzysta z plików cookie. W ustawieniach swojej przeglądarki internetowej możesz w każdym momencie wyłączyć ten mechanizm. W celu pozyskania dodatkowych informacji na ten temat zobacz informacje o cookies.
OK, zamykam