„W drodze” - Danuta Joppek: Od galionu po gdańską ekspresję

Znana na Wybrzeżu cykliczna prezentacja wystaw „W drodze” Danuty Joppek tym razem odbyła się w galerii sztuki i wzornictwa przemysłowego Glaza Expo Design.

 


Usytuowana w centrum miasta na Długim Targu tuż przy Zielonej Bramie galeria ma już swoją renomę. Jest miejscem rozpoznawalnym i znanym od prawie 25 lat. Po raz siódmy grupa zaproszonych twórców spotkała się w atmosferze i klimacie sprzyjającym rozmowie, co jest jednym z głównych założeń cyklu. Przypomnę, że Danuta Joppek co roku zmienia miejsce ekspozycji  oraz proponuje nowy skład zapraszanych gości. Pewną cezurę stanowi jedynie poziom artystyczny prac lub inny ważny walor, który zadecydował tak jak w tym roku o prezentacji galionu, przedstawiającego legendarną postać barona Munchausena. Autor pracy, awangardowy artysty Eugeniusza Szczudło Geno, rzeźbiarz, malarz, grafik, twórca filmów wideo, znany z dość niezależnego stosunku do twórczości ubolewał nad stanem dzisiejszego poziomu sztuki.  

 

 

 

Wydaje się, że ta pierwsza rozmowa wyznaczyła mój osobisty live motive tegorocznej wystawy „W drodze”. Skierowała moje myślenie niekoniecznie do końca w tym kierunku, ale przynajmniej  łączącym się z tym tematem. Stanem relacji  artysta – „galernik”. Skoro wystawa gości w prywatnej przestrzeni wystawienniczej, postanowiłem nieco rozwinąć ten temat, jakże ważny dla kształtowania się rynku sztuki w Polsce.

 

 

 

 

 

W tym roku kuratorka wystawy przedstawiła 14 gdańskich artystów. Nie zawsze jednak tak bywa, bowiem często w wystawach biorą udział artyści pochodzący z najdalszych zakątków świata, prezentując zupełnie odmienne stylistyki. Cykl jest tak pomyślany, aby spotykali się artyści, często o bardzo odmiennych zapatrywaniach na sztukę. Stąd na wystawie brak jednorodności stylistycznej, co czasami jest wielkim atutem i skłania do pełniejszego otwarcia na prezentację swoich poglądów. Pamiętam, że przed dwoma laty „W drodze” gościło w Dworku Artura na Oruni, co pozwoliło mi na zwrócenie uwagi na historyczny aspekt sztuki oraz twórczości w małym otoczeniu przedmieść wielkomiejskich, a nadto dodatkowo ratowania miejsca po powodzi. Teraz gospodarze skierowali moją uwagę na wzajemne relacje galerii i artystów, ale również wcześniej Eugeniusz Szczudło oraz Benedykt Kroplewski na ogólnie słabą kondycje sztuki w kraju. Tomasz Glaza uważa jednak, że w wypadku gdańskich galerii, sytuacja nieco poprawiła się w mieście dzięki rozwojowi infrastruktury: kolejowej, drogowej i rozbudowie lotniska. To wszystko zadziałało na plus, pojawili się w o wiele większej liczbie klienci zagraniczni, a oferta naszych artystów jest nadal dobra i trzyma poziom, choć słychać również, że prawdziwa sztuka skończyła się już wraz z nadejściem komercyjnych „wypocin młodej sztuki”, może i racja, ale kształtowanie gustów zawsze sprawiało trudności i często znacznie obniżało poziom artystyczny proponowanej prezentacji.  

 

 

 

 

 

 

 

Ważnym problemem, na szczęście już coraz rzadziej zdarzającym się jest wykorzystywanie galerii jako szyldu reklamowego. Brak pełnej współpracy z galeriami oraz stosowane przez twórców ułatwiania i skracanie sobie drogi do klienta. W znakomitej większości, artyści jednak już rozumieją prawa rynku i jego uwarunkowania. Niestety olbrzymi temat nie pozwala na szerszą relację wernisażowych rozmów, które niekiedy dość diametralnie różniły się w poglądach na kondycję naszego rynku sztuki. Co nie dziwi, bowiem każdy ma prawo tworzyć według nabytej wiedzy, swojej wrażliwości i umiejętności, a także mieć swoje zdanie i wypowiadać je na ogólnym forum. Rynek jak określiła Barbara Glaza i tak weryfikuje dość szybko prezentowaną w galerii propozycję.

 

Ada Majdzińska

 

 

 

 

Klimat wernisażu wraz z upływającym czasem nabierał intelektualnej wartości poruszanych tematów, a interesujący i intrygujący występ wokalny Ady Majdzińskiej wzmocnił  i nadał kolorytu i tak wysokiemu poziomowi malarstwa, grafik i fantastycznych rzeźb prezentowanych w Galerii Glaza Expo Design.

 

Od lewej: Tomasz Glaza, Danuta Joppek, Barbara Glaza

 

 

Serdecznie zapraszam do odwiedzenia tej wystawy, a przede wszystkim do zapoznania się z pracami autorstwa: Alicji Bach, Marty Branickiej, Urszuli Dulewicz, Magdaleny Hanysz-Stefańskiej, Danuty Joppek, Ryszarda Kowalewskiego, Benedykta Kroplewkiego, Ady Majdzińskiej, Magdaleny Nowak, Czesława Podleśnego, Wojciecha Sęczawy, Eugeniusza Szczudło Geno, Grażyny Tomaszewskiej-Sobko, Zbigniewa Wąsiela.
Ekspozycja prezentowana będzie do 2.10. 2015.


Stanisław Seyfried

Komentarze
Ta witryna korzysta z plików cookie. W ustawieniach swojej przeglądarki internetowej możesz w każdym momencie wyłączyć ten mechanizm. W celu pozyskania dodatkowych informacji na ten temat zobacz informacje o cookies.
OK, zamykam