Laureatami ostatnich dwóch edycji gdańskiej nagrody im. Kazimierza Ostrowskiego byli Tadeusz Dominik i Stanisław Rodziński. W tym roku przyszedł czas na pełnego abstrakcjonistę, Stanisława Fijałkowskiego.

XII edycja nagrody im. Kazimierza Ostrowskiego z roku na rok potwierdza swoją wysoką rangę  i poziom. Wyróżnienie przyznawane jest  najwybitniejszym polskim twórcom w dziedzinie malarstwa. Statuetka Marsjasza, przyznawana przez szacowne gremium kapituły, trafiła w godne ręce, bowiem Stanisław Fijałkowski, w tej chwili jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych żyjących polskich malarzy. Jego obrazy są w posiadaniu  największych muzeów świata.

91-letni artysta jest w doskonałej formie, czego dał dowód podczas uroczystej gali wręczenia nagrody w oliwskim Pałacu Opatów, siedzibie Oddziału Muzeum Narodowego w Gdańsku. Licznie zgromadzona publiczność najpierw we wspaniałej atmosferze stworzonej przez muzyków ”Cappelli Gedanensis”, a później przy obrazach profesora uczestniczyła w niezapomnianym spektaklu kulturowych szczytów.

Stanisław Fijałkowski był uczniem Władysława Strzemińskiego i to należącym do grona jego ulubionych. Jednak w swojej drodze malarskiej tylko częściowo zachował imperatyw sztuki wywodzący się z jego teorii unizmu, a mówiącej o jednolitej płaskiej płaszczyźnie bez kontrastów, ograniczonej ramą, o obrazie, na który się tylko patrzy a nie rozpatruje jego treść i temat. Stanisław Fijałkowski po studiach nad książkami Kandinskiego i Malewicza, które zresztą tłumaczył na język polski, doszedł do dzisiejszej formy swojej twórczości. Znalazł drogę symbolicznej abstrakcji. W jego obrazach pojawiają się formy geometryczne, a środki malarskie ograniczył do minimum, kierując się intelektualną intuicją swojej świadomości malarskiej. Wystawa profesora, nie należy do łatwych, ale  wszyscy ci, którzy lubią ciężkie wyzwania malarskiej abstrakcji będą usatysfakcjonowani. 

Jeszcze na zakończenie słowa uznania dla Janusza Janowskiego Prezesa  Gdańskiego Okręgu ZPAP za utrzymanie sponsora głównego, tego samego już od 12 lat, sopockiej firmy NDI, reprezentowanej podczas gali jak zawsze przez dyr. Krzysztofa Bielaka. To duża umiejętność w dzisiejszych czasach. Wystawie towarzyszy jak co roku starannie przygotowany przez Janusza Janowskiego katalog, tylko dlaczego nie można go normalnie kupić?

Stanisław Seyfried