Uhonorowany Adolf Popławski

Zapomniana postać polskiej sztuki. Może nie zapisał się wśród tych najważniejszych, ale wśród nich powinien być na pierwszym miejscu. Kiedy oni wydobywali się z powojennej traumy on skazany przez NKWD na 15 lat katorgi pozostawał przez 11 lat na zesłaniu w Workucie i Kołymie. W czasie wojny brał udział w Ruchu Opory, należał do Armii Krajowej i był przedstawicielem Delegatury Rządu. Adolf Popławski pseudonim „Łukasz”.


Po wojnie
Stracił najlepsze lata niezrealizowanych planów artystycznych. Do Polski powrócił pod koniec 1956 roku, musiał wydobrzeć i odrabiać stracony czas, ale pamięć i znienawidzenie sowieckiego systemu pozostała. Najpierw trafił do Państwowego Ogniska Plastycznego w Gdyni, a od 1959 roku został pedagogiem w Liceum Sztuk Plastycznych w Orłowie. Dzielił się swoimi wspomnieniami z młodzieżą, aby pozostał ślad przyjaźni polsko-radzieckiej. Napisał wstrząsającą opowieść zatytułowaną „12 lat katorgi”. W 1968 roku został usunięty ze szkoły za swoją i uczniów antypaństwową postawę.


Jednym z jego wychowanków był wicemarszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz. Dziś pan marszałek opowiada, że to nie była bezpośrednia przyczyna usunięcia profesora ze szkoły, ale faktem jest, że uczeń i wychowawca później spotykali się i utwierdzali w nienawiści do ustroju.


Adolf Popławski zmarł w 1982 roku. Nie doczekał wolnej Polski.

Adlerówka, część liceum plastycznego w Orłowie

Dziś wreszcie nadszedł czas na uhonorowanie postaci artysty, pedagoga, patrioty pochodzącego z Wilna, a później nierozłącznie związanego z liceum. Nadanie imienia krótkiej uliczce prowadzącej od morza do „Adlerówki” w Orłowie, stanowi uhonorowanie pamięci o profesorze. O wiele za małe, ale jest. Ta inicjatywa pana marszałka, miasta i młodzieży. Wielu turystom odwiedzającym to miejsce przypomni o polskich artystach pochodzących z Wilna.

Adolf Popławski, powojenna praca artysty


Na uroczystość przyjechali uczniowie profesora z całej Polski. Twórcy wielu dziedzin artystycznych wspominali jego fascynującą osobowość, jego dowcip, malarstwo i ponad wszystko grafikę.

Odsłonięcie nazwy ulicy: Przewodnicząca Rady Miasta Gdyni Joanna Zielińska, Marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz, Dyrektor Państwowego Liceum Technik Plastycznych Marek Lis


Przed wojną
Tak doskonale zapowiadająca się kariera utalentowanego ucznia profesora Ferdynanda Ruszczyca, wybitnego wykładowcy na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie, została zatrzymana.

Uczniowie profesora Adolfa Popławskiego


Adolf Popławski w 1932 roku ukończył uczelnię i od razu włączył się w życie artystyczne miasta. Dyplom uzyskał w roku 1937. Był jednym ze współzałożycieli „Grupy Wileńskiej”. Należał do Cechu św. Łukasza. Zaliczany był do kręgu wyróżniających się studentów uczelni. Jednak wojna i zesłanie na sowiecką katorgę zniweczyło ambitne plany wileńskiego artysty, zatrzymały jego rozwój. Już później, zaangażowany w pracę pedagogiczną, nie odzyskał dawnej energii i temperamentu.


Oczywiście tworzył nadal, jednak jego prace nie pozbawione nuty nastrojowej interpretacji natury, nosiły bagaż przeżyć. Umiejętności kompozycji wyróżniały jego twórczość, ale już nie sięgał do malarstwa, skupiał się na rysunku tuszem. Przedstawiał miejskie widoki Wybrzeża, najczęściej krajobrazy wyróżniające się dawną świetnością malarskich ujęć i graficznych kompozycji.

Adolf Popławski, Zaułek wileński, 1934, drzeworyt, reprodukcja z publikacji Jana Kotłowskiego "Grafika wileńska okresu międzywojennego"


Przed wojną specjalizował się w różnych technikach graficznych, uprawiał drzeworyt, linoryt, akwafortę i akwatintę. Zazwyczaj widoki poświęcone były wileńskiej architekturze, pejzażom, a także niektóre prace nosiły charakter satyryczny.


Zajmował się także grafiką użytkową, tworzył ekslibrysy, dużą uwagę przykładał do waloru gry światła i cienia. Szczególnie dobrze widać to w przedwojennych drzeworytach artysty, który zafascynowany był drzeworytami grafików z Warszawy skupionych w Stowarzyszeniu Polskich Artystów Grafików „Ryt” Władysława Skoczylasa i Ludwika Gardowskiego. Adolf Popławski odwoływał się do nowoczesnych drzeworytów tworzonych przez warszawskich artystów. Komponował drzeworyty zaułków, przedmieść czy starych kościołów Wilna z wyraźnymi walorowymi kontrastami bieli i czerni. Przemawiał przeciwstawnymi plamami tworząc ekspresyjny obraz rzeczywistości, bawił się światłem i cieniem wydobywając nastrojową atmosferę miasta.

Adolf Popławski, Kościół św. Anny i Bernardynów w Wilnie, 1935, drzeworyt, reprodukcja z publikacji Jana Kotłowskiego "Grafika wileńska okresu międzywojennego"


Dziś zapomniany, o jego istnieniu przypominać będzie legenda o wyjątkowym profesorze, jego talencie, życzliwości i dowcipie, ale także ulica jego imienia.

Stanisław Seyfried

Komentarze
Ta witryna korzysta z plików cookie. W ustawieniach swojej przeglądarki internetowej możesz w każdym momencie wyłączyć ten mechanizm. W celu pozyskania dodatkowych informacji na ten temat zobacz informacje o cookies.
OK, zamykam