Cudzoziemcy w Gdańsku

Gdańsk jako duży ośrodek gospodarczo-handlowy, kulturalny i artystyczny, znajdujący się w granicach Cesarstwa Niemieckiego nie posiadał Akademii Sztuk Pięknych, a jedynie szkołę artystyczną o statusie półwyższej uczelni. Jednak poza jej studentami do miasta ściągała duża rzesza artystów, nie tylko na plenery, czasami na dłużej, niekiedy już na zawsze. Magnesem oczywiście była architektura, ale również położone za miastem wspaniałe pejzaże Szwajcarii Kaszubskiej i Zalewu Wiślanego. Drugim, dużym ośrodkiem artystycznym położonym stosunkowo blisko, bo około 150 km od Gdańska był Królewiec. Powstała tam w 1842 roku Akademia skupiała olbrzymie środowisko bardzo uzdolnionej młodzieży. Stamtąd wywodziły się sławy europejskiego malarstwa: Kathe Kollwitz, Lovis Corinth czy Emil Neide, ale Prusy Wschodnie są zupełnie innym tematem, zasługującym na osobną publikację.


Obcy artyści w Gdańsku
Poza olbrzymim środowiskiem wykształconym w Gdańsku, większość artystycznie uzdolnionej młodzieży, wyższe studia kończyła w innych europejskich środowiskach malarskich. Duże grono wracało do Gdańska, swego rodzinnego miasta. Jednak była duża grupa artystów cyklicznie odwiedzających miasto nad Motławą, przyjeżdżali o różnych porach roku, spędzali tu kilka dni, lub dłużej, bowiem gdańskie widoki i pejzaże były jedyne w swoim rodzaju.

Gerhard Graf, Gdańsk, olej, płótno


Do tych artystów niewątpliwie należał bohater dzisiejszego tekstu, berlińczyk Gerhard Graf (1883, Berlin - 1958, Sztokholm), ale także Hanna Mehls, autorka wielu gdańskich wedut i widoków Malborka. Autorka ciekawych krajobrazów portowego miasta, jego tajemniczych uliczek, ale także portowego życia miejscowych rybaków, handlujących rybami na miejscowym targu, usytuowanym tuż obok gdańskiego Żurawia. Innym znaczącym artystą był przyjeżdżający często do Gdańska Erich Mercker, impresjonista malujący gdańską architekturę. Znane są jego widoki Długiego Pobrzeża, malowane o różnych porach roku, ale także dobrze ujęty widok małego portu w Pucku z dominującą nad nim kaszubską farą. Znanych jest kilka wersji tego obrazu, który od czasu do czasu prezentują europejskie publikacje poświęcone sztuce. Jedna z wersji tego dzieła znajduje się na Pomorzu, drugą zaś posiada Muzeum Prus Zachodnich w Warendrf. Artysta malował techniką impastową za pomocą szpachelki, którą operował z wielką swobodą i precyzją. Merckel był również malarzem wielkich budów, fabryk, stalowni czy portów. Jego obrazy gromadzi Grohmann Muzeum w Milwaukee, które posiada największą kolekcję ewolucji lidzkiej pracy. Wiele jego dzieł posiadają kolekcjonerzy sztuki z Pomorza.

Gerhard Graf, W hamburskim porcie, olej, płótno


Warto wymienić jeszcze innych artystów malujących w Gdańsku jak wiedeńczyk Otto Ferdinand Probst, malujący architektoniczne akwarele Gdańska, Otto Hamel, Erich Kips niemiecki pejzażysta i marynista, autor marynistycznych widoków Normandii i Bretanii i pochodzący ze Szwajcarii Hans Breunner, malarz Zatoki Gdańskiej z jej pięknymi plażami Jelitkowa, Sopotu, Brzeźna czy Orłowa ale także dzisiejszy bohater Gerhard Graf niemiecki malarz spędzający w Gdańsku na plenerach wiele czasu. Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie u znakomitego malarza prof. Hermana Eschke, który wykształcił między innymi słynnego Louisa Douzettea. Gerhard Graf był również bardzo zdolnym uczniem profesora. Malował głównie Berlin jego place, ulice, mosty, był malarzem architektury. Wiele podróżował.

Gerhard Graf, Długie Pobrzeże w Gdańsku, olej, płótno


Spacer z Grafem po Długim Pobrzeżu
Bywał w Gdańsku, Królewcu, Paryżu czy w Wenecji. Pozostawił po sobie wiele wspaniałych obrazów dokumentujących architekturę tych miast. Do ulubionych tematów artysty należały również porty. Można powiedzieć, że wybrany przez Grafa motyw Gdańska należy do najpopularniejszych motywów miasta, ale jego ujęcie jest nieco inne.


Autor przedstawia widok na Żuraw z poziomu gdańskich dachów, ze wschodu na zachód, od Zielonej Bramy w stronę Targu Rybnego, z perspektywą kanału Motławy i kamieniczek usytuowanych wzdłuż Długiego Pobrzeża. Nabrzeżem nad kanałem spaceruje tłum turystów. W wodach Motławy odbijają się zabudowania wyspy Ołowianki, zamykające północną część krajobrazu. Po wodach rzeki płynie zagubiona tolkmicka łódź rybacka, prawdopodobnie mała loma lub zalewowy barkas. Wrażenie budują kamieniczki Długiego Pobrzeża i dwa bodaj najważniejsze budynki tej części miasta: Żuraw i Dom Przyrodników, Obserwatorium Astronomiczne.

Gerhard Graf, Królewiec, olej, płótno


Podobnie ujętą perspektywę Gdańska widziałem tylko raz na obrazie Theodora Urtnowskiego, ale Graf stworzył ciekawą scenę, potrafił ujęciem nieba stworzyć klimat i pewną opowieść gdańską. Przebijające się słońce powoli oświetla przedpołudniowy ruch na nabrzeżu. Malowana głębokimi duktami scena przez dobór odpowiedniej barwy i pogłębioną perspektywę nadaje obrazowi wyjątkową plastyczność. Obrazy Gerharda Grafa od czasu do czasu pojawiają się na europejskich aukcjach sztuki, osiągając ceny około 4-5 tys. dolarów i przez gdańskich kolekcjonerów sztuki są bardzo poszukiwane.

Stanisław Seyfried
Obrazy pochodzą z kolekcji Sopockiego Domu Aukcyjnego i kolekcji Andrzeja Walasa

Komentarze
Ta witryna korzysta z plików cookie. W ustawieniach swojej przeglądarki internetowej możesz w każdym momencie wyłączyć ten mechanizm. W celu pozyskania dodatkowych informacji na ten temat zobacz informacje o cookies.
OK, zamykam