Dzieła światowej marynistyki

Kiedy jeden ze znajomych zapytał mnie czy mógłbym wskazać najlepszych malarzy marynistów na świecie oczywiście potwierdziłem, że bez trudności, bowiem co prawda bardzo subiektywne, ale mam wśród malarzy marynistów takie hierarchiczne uporządkowanie. Tworzyłem je przez lata zainteresowań sztuką, odwiedzaniem muzeów i bywaniem na wystawach.


Do dziś pamiętam dwie wystawy, które zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie. To wystawa Williama Turnera „Malarz żywiołów” w Krakowskim Muzeum Narodowym w 2011 roku i wystawa obrazów Iwana Ajwazowskiego ”Czas i wieczność” w Sopockiej Państwowej Galerii Sztuki w 2014 roku.


Innym wybitnym artystą którym byłem zafascynowanym jest gdańszczanin Edward Hildebrandt i jego obraz z 1852 roku „Burza na morzu”, dzieło jest własnością Muzeum Narodowego w Warszawie i zawsze, kiedy je oglądam wywołuje we mnie wrażenie niepodważalnej, wybitnej, marynistycznej kompozycji. Scena przesiąknięta romantycznym nastrojem, oparta na efektach gry kolorów, przedstawia walkę z żywiołem morskim w czasie nocnego sztormu. To niewątpliwie dla mnie trzej najważniejsi maryniści, których poznawałem wiele lat.

Iwan Ajwazowski, Morze Czarne nocą, reprodukcja - album Aivazovsky, 1980, wyd. Aurora art. publishers, Leningrad


Nie byłbym jednak sobą gdybym nie wspomniał jeszcze o dwóch polskich malarzach, którzy uzupełniają moje wyobrażenie o tych najważniejszych. To Władysław Ślewiński i jego „Fale” namalowane w Bretanii i pejzaże wschodniego Bałtyku Leona Wyczółkowskiego malowane w Połądze.


Oczywiście dobrych marin jest bez liku, ale te znam doskonale i zachwycam się ich urodą zawsze.

Eduard Hildebrandt, Po udanym połowie, 1846, ol. pł.


To ciekawe, bowiem morskie pejzaże odgrywały w historii sztuki ważną rolę na rzecz interesu gospodarczego danego kraju i ugruntowywały tożsamość narodową. Dlatego cieszyły się taką popularnością w Wielkiej Brytanii i Holandii, ponieważ oba te kraje zawdzięczały swoje bogactwo i potęgę w panowaniu na morzach i oceanach. Artyści w malowaniu morza mieli zawsze dużo różnych możliwości, bowiem bezmiar przestrzeni i pogoda decydowały o nieograniczonych możliwościach artystycznych dzieła.


I tu warto byłoby wspomnieć o polskiej marynistyce, która w 20-leciu międzywojennym rozwinęła się nadspodziewanie dobrze z wieloma doskonałymi kompozycjami i wieloma talentami. Przed samą wojną osiągając bardzo wysoki poziom artystyczny. Czego dowodem stało się wielkie zainteresowanie władz państwowych. Akcje przedwojennej działalności Głównego Zarządu Ligii Morskiej i Kolonialnej zmierzające do powiązania polskich twórców z zainteresowaniem morzem i doprowadzenie do współpracy choćby poprzez organizacje wystaw marynistycznych. Polska idea morska rozpalała umysły obywateli, którzy z wielkim entuzjazmem zaczęli przyjeżdżać na polskie wybrzeże. Marynistyka stawała się coraz modniejsza i wśród polskich artystów wzbudzała duże zainteresowanie. Dziś możemy ocenić jej poziom.

Iwan Ajwazowski, Sztorm na morzu, reprodukcja - album Aivazovsky, 1980, wyd. Aurora art. publishers, Leningrad


Trzeba przyznać, że początki były trudne, ale dzięki zainteresowaniu dużej rzeszy wybitnych, dobrze wykształconych artystów, bardzo szybko doczekaliśmy się doskonałych ujęć morza, portów, plaż i nadmorskiej przyrody. Pojawili się znakomici artyści polskiego malarstwa, którzy zakochali się w morzu, powstawała interesująca kolekcja polskiej marynistyki, obrazów reprezentujących bardzo wysoki poziom malarski, zaliczany do sztuki „najwyższych lotów”.


Co ciekawe głównym ośrodkiem organizacji wystaw marynistycznych okazała się Warszawa i Kraków. Pierwsza poważna wystawa malarstwa morskiego odbyła się w lutym 1937 roku w warszawskim Towarzystwie Zachęty, natomiast druga we wrześniu i październiku 1938 roku w „Krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych” z udziałem znakomitości polskiej twórczości. W wystawie wzięli udział m.in.: prof. Włodzimierz Nałęcz, Zofia Stankiewicz, prof. Stefan Filipkiewcz, Jaxa Soter-Małachowski, Marian Mokwa, Jerzy Rupniewski, Antoni Suchanek, Franciszek Szwoch, prof. Wojciech Weiss, Wacław Żaboklicki, Wlastimil Hofman, Wojciech Kossak, Michalina Krzyżanowska, Antoni Procajłowicz, prof. Kazimierz Sichulski, Kazimierz Wygrzywalski.

Leon Wyczółkowski, Morze w Połądze V, 1908, reprodukcja, album Morze w obrazach, artystów polskich XX wieku, Muzeum Narodowe w Gdańsku czerw. - wrzes. 2001


Z roku na rok powstawały nad morzem w rejonie Półwyspu Helskiego coraz liczniejsze pracownie, które stały się stałymi miejscami wypadowymi do odkrywania nowych miejsc malowania. Jak „grzyby po deszcze” powstawały mini kolonie artystyczne w Jastrzębiej Górze, Juracie, Helu, Jastarni, Chłapowie i ta pierwsza w Ostrowie, wsi położonej niedaleko Karwi. Przedwojenni komentatorzy prasowi pisali o uroku i wyjątkowym charakterze polskiego Wybrzeża, że żaden bezduszny obiektyw fotograficzny nie zdoła stworzyć emocjonującego obrazu, jedynie entuzjazm plastyczny malarza zdolny jest wzbudzić zachwyt wyrażony doskonałą formą i barwą. Na ludzką duszę zawsze najmocniej działa czar prawdziwego talentu o niepowtarzalnym wyrazie artystycznym.

Władysław Ślewiński, Morze w Bretanii, 1904, reprodukcja, album Morze w obrazach, artystów polskich XX wieku, Muzeum Narodowe w Gdańsku czerw. - wrzes. 2001


Gwoli sprawiedliwości trzeba przyznać, że polska marynistyka rodziła się również nieco wcześniej w małej grupce polskich artystów przebywających m.in. we Francji i to właściwie oni dali skromny początek polskiej marynistyce. Myślę o dziełach: Józefa Pankiewicza, Władysława Ślewińskiego, Tadeusza Makowskiego, Stanisława Witkiewicza i Leona Wyczółkowskiego. Jednak okres międzywojenny dał właściwy impuls temu malarstwu, a polityka państwa wzmocniła zainteresowanie morzem. Niewątpliwie budowa portu w Gdyni miała wielki wpływ na rozwój przedwojennej, polskiej marynistyki, która w pewnym sensie stawała się specjalnością polskiego malarstwa.

Stanisław Seyfried

Komentarze
Ta witryna korzysta z plików cookie. W ustawieniach swojej przeglądarki internetowej możesz w każdym momencie wyłączyć ten mechanizm. W celu pozyskania dodatkowych informacji na ten temat zobacz informacje o cookies.
OK, zamykam