Odszedł nagle, z dnia na dzień, w niegroźnej sytuacji lekkiego niedomagania, nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy ze zdrowiem. Dzisiejszym sopocianom jego nazwisko może nic nie mówić, a jest autorem pomnika Jana Józefa Haffnera. Mowa o sopockim rzeźbiarzu i malarzu Zbigniewie Jóźwiku, pseudonim artystyczny „Ziut” (1953, Malbork-2009, Sopot) co prawda zmarł w szpitalu na Zaspie, ale całe dorosłe, życie spędził w Sopocie.
Lekarze nie zdążyli, a rano już nie żył. Uczniowie orłowskiego plastyka, uwielbiali go, był kochanym nauczycielem, dobrym i ciepłym człowiekiem, wykładał rzeźbę. Jego specjalnością były, pamiątkowe tablice przygotowywane w brązie, których na terenie Sopotu w różnych miejscach jest kilka. Współpracował z sopocką malarką Roswitą Stern, która wiele z nich projektowała.
Swoją karierę artystyczną jako dziecko rozpoczął w malborskim ognisku plastycznym. Jednak dopiero Liceum w Orłowie wyraźnie skierowało jego zainteresowania w stronę rzeźby. Po orłowskim liceum Jóźwik rozpoczął studia w PWSSP w Gdańsku w pracowni prof. Alfreda Wiśniewskiego uzyskując dyplom w 1978 roku. Zaraz po studiach wziął udział w wystawie warszawskiej Zachęty „Dyplomy 78”. Przez następne sześć lat pracował do roku 1983 jako asystent w gdańskiej PWSSP.
Brał udział w wielu plenerach i wystawach, dał się poznać jako bardzo pracowity artysta. W tym czasie rozpoczął współpracę z Sopotem przy realizacji wielu miejskich zleceń. Wykonywał pamiątkowe tablice z brązu, medale oraz rzeźby. Wygrał konkurs na realizację pomnika z okazji 100 lecia Sopotu. Spośród 17 prac nadesłanych z całego kraju jego projekt uzyskał najwyższą ocenę. 8 października 2004 roku w nadmorskim Parku Północnym obok Grand Hotelu w 181 rocznicę uruchomienia pierwszego zakładu kąpielowego i w 103. rocznicę otrzymania przez Sopot praw miejskich nastąpiło uroczyste odsłonięcie pomnika Haffnera.
Jóźwik jest także autorem cyklu popiersi i statuetek wielkich kompozytorów m.in.: Chopina, Paderewskiego, Beethovena, Bacha, Mozarta wiele z nich zobaczyć można w foyer Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.
Natomiast na terenie kurortu znajduje się kilka miejsc upamiętniających ważne wydarzenia związane zÂÂ historią miasta. Jedna z takich przestrzeni usytuowana jest na skarpie, ostatecznie w 1971 roku rozebranego budynku przy ulicy Chopina, siedziby Domu Polskiego, a istniejącego w Sopocie za czasów Wolnego Miasta Gdańska.
Uhonorowany został także pobyt w 1999 roku papieża Jana Pawła II tablicą przy wejściu na molo, a także dom w którym mieszkał nasz znakomity poeta Zbigniew Herbert. Autorem pamiątkowych tablic uświetniających te wydarzenia jest właśnie Zbigniew Jóźwik, którego talent zgasł przedwcześnie zanim jego kariera mogła się w pełni rozwinąć.
Dziś jednak należy do grona sopockich artystów, o których nie pamiętamy. Rozsiane w mieście brązowe tablice przypominają sopockiego artystę, o którym już niewiele osób pamięta. Zbigniew Jóźwik pochowany został w Malborku swym rodzinnym mieście.
Stanisław Seyfried