Danuta Joppek, znana i uznana gdańska malarka, od pewnego czasu przygotowuje cykl wystaw według swojego autorskiego pomysłu, zatytułowany „W drodze”. Klucz jakim posługuje się przy zapraszaniu gości, jest nieco tajemniczy.

Próbowałem drążyć sprawę i wygląda na to, że poza pewnym towarzyskim przesłaniem, tym kluczem jest przede wszystkim poziom artystyczny, profesjonalizm i „genialność”, którą ponad wszystko podnosi pomysłodawczyni. To ważny przymiotnik określający przesłanie zdarzenia,  zapożyczony z twórczości Rafała Wojaczka, krótko i zwięźle odzwierciedla charakter artystów i prace przez nich tworzone. Bez specjalnego wprowadzenia  z czystym sumieniem, od razu zapraszam Państwa do obejrzenia tej „genialnej„ prezentacji. Prezentacji, na którą składają się prace 25 autorów, przeważnie gdańszczan, choć nie tylko, bowiem jakże wielkim zaskoczeniem było po wejściu do małej oruńskiej galerii w Dworze Artura, zobaczenie pracy paryskiego malarza Witolda Pyzika. Twórcy, który dla większości osób okazał się malarzem zupełnie nieznanym i tajemniczym, a o którym już od pewnego czasu mówi się  w gdańskim środowisku artystycznym. Korzystając z okazji zapraszam do poznania oliwskiego,  paryżanina i przeczytanie tekstu „Sztuki piękne Witolda Pyzika”. Szczerze mówiąc już od pewnego czasu dręczy mnie przekonanie o konieczności pokazania jego twórczości w naszym mieście.

Powracając do wydarzenia. Atmosfera była wspaniała,  nad tłumem licznie przybyłej publiczności unosił się ciepły i miły powiew artystycznej mgiełki. Tym razem taki klimat stworzyła poezja i muzyka w wykonaniu Adriany Majdzińskiej i Krzysztofa Matuszewskiego.  Idea  organizacji cyklu wystaw „W drodze”, jak mówi Danuta Joppek jest głębsza …”To, między innymi zaganiane czasy dzisiejszego świata legły u podstaw pomysłu. Każdy z nas po szkole kroczy własną drogą i przemierza ją według własnego azymutu. Prawie wszystkie prezentowane prace da się od razu przypisać właściwemu artyście. Jesteśmy rozpoznawalni. Warto jednak czasami  stanąć, złapać oddech, spotkać się, porozmawiać,  pokazać nad czym ostatnio pracowałam, jakiej sprawie poświeciłam czas, a przede wszystkim  jaką drogą teraz idę i dokąd zmierzam. …” Te odwieczne filozoficzne pytania, jakże właściwie brzmią w miejscu, w którym kiedyś stał dworek dziadka Artura Schopenhauera. Jako dziecko, mieszkający wówczas w Oliwie wnuk, do dziadka na Orunię miał niedaleko.

Koło historii potrafi zataczać przedziwne kręgi. Kto by pomyślał jeszcze parę lat temu o Oruni ze swoją niechlubną sławą, jako o miejscu, w którym za sprawą Krzysztofa Fafińskiego, mocno zaangażowanego szefa galerii, że kultura malarska wzniesie się tam na wyżyny artystycznego wydarzenia. Mało jednak brakowało, by wszystko legło w gruzach. W 2001 roku powódź dokonała zniszczenia. Dopiero wielka akcja gdańskiej TV i  zaangażowanie jej ówczesnego szef Marka Formeli, przy produkcji koncertu grupy INXS, doprowadziła do zebrania 95 tys. złotych. Pieniądze przekazano na odbudowę ówczesnego Dom Kultury na chwałę  XVIII wiecznej tradycji spotkań artystów w tym miejscu. Ta część, mało dostrzegalna i niedoceniana naszego miasta żyje nadal  i ma się coraz lepiej, między innymi za sprawą tej niepozornej galerii. Galerii, która dziś również wchodzi w skład i tworzy Gdański Archipelag Kultury.

Danuta Joppek  prezentując najnowszą, piątą wystawę z cyklu „W drodze” wiedziała co robi. Malarze doceniają takie klimaty. Te „genialne” prace w miejscu historycznym, po którym zostało tylko wspomnienie, dziś położonym przy stacji kolejki elektrycznej – Orunia, świetnie wpisują się w drogę,  którą musieli pokonać, dążąc do doskonałości ich wybitni i utalentowani artyści. To ważna wystawa, koniecznie trzeba ją zobaczyć.

Wystawę „W drodze”, którą można oglądać do 28 kwietnia tworzą:
Alicja Bach, Marta Branicka, Anna Brudzińska, Urszula Dulewicz, Roman Gajewski, Zbigniew Gorlak, Sławomir Grabowy, Danuta Joppek, Hugon Lasecki, Adriana Majdzińska, Elżbieta Makuła-Hajdun, Waldemar Marszałek, Jan Misiek, Jacek Mydlarski, Magdalena Nowak, Barbara Polkowska- Ugwu, Witold Pyzik, Wojciech Sęczawa, Dariusz Syrkowski, Eugeniusz Szczudło, Maria Targońska, Grażyna Tomaszewska-Sobko, Zbigniew Wąsiel, Marek Wróbel, Beata Zalewska-Sładczyk

Stanisław Seyfried