Zmarł Tadeusz Dominik

20 maja zmarł w Warszawie Tadeusz Dominik, jeden z najwybitniejszych polskich malarzy. Był jednym z ostatnich artystów wywodzących się z nurtu polskiego koloryzmu.

 

W 2010 roku miałem okazję uczestniczyć w uroczystości wręczenia artyście nagrody im. Kazimierza Ostrowskiego. Uroczystość miała miejsce w oliwskim Pałacu Opatów, Oddziale Muzeum Narodowego w Gdańsku. Chciałbym przypomnieć czytelnikom  publikowany na portalu tekst, który wówczas ukazał się w „Gazecie Gdańskiej”, a powstał  jako relacja z tamtego wydarzenia.   


„Statuetka Marsjasza w tym roku trafiła do rąk Tadeusza Dominika, malarza niezwykłego, dla którego sztuka nie ma granic, technika jest nieistotna. Liczy się tylko natura, przyroda oraz otaczający świat. Jak sam mówi, najważniejsze jest pozbieranie myśli, by nadać im sens, który siedzi gdzieś w głowie. Pozbierany i ułożony, zamienia się w obraz namalowany według własnego artystycznego klucza, malarskiego porządku.


Tadeusz Dominik urodził się w 1928 roku w Szymanowie. Studiował w Warszawie. Dyplom uzyskał w 1953 roku w pracowni prof. Jana Cybisa. W latach 1958-59 przebywał w Paryżu jako stypendysta rządu francuskiego. Był również na stypendium Forda w Stanach Zjednoczonych, gdzie zapoznał się ze szkołą nowojorską. Obrazy Jacksona Pollocka, Willema de Kooninga, otworzyły mu oczy na nowy styl malowania. Doświadczenia zebrane podczas tych wyjazdów pozwoliły mu wyodrębnić swój indywidualny język artystyczny. Dziś jako dojrzały artysta dochodzi do tego samego przekonania, kiedy był małym dzieckiem. „Sztuka to marzenie i ciekawość, ta sama ciekawość, która karze sprawdzić co jest za horyzontem.” W 1988 roku otrzymał tytuł profesora zwyczajnego. Dwukrotnie był dziekanem malarstwa ASP w Warszawie. Największą radość przysparzają mu obrazy wiszące na ścianach w domach u ludzi, którzy chcą z nimi żyć na co dzień. To znak, że jest się komuś potrzebnym, dzięki temu życie zyskuje sens.

 

 

Nagroda im. Kazimierza Ostrowskiego, którą Tadeusz Dominik odebrał parę dni temu w oliwskim Pałacu Opatów jest wyróżnieniem przyznawanym za wybitne osiągnięcia w malarstwie. Zarząd gdańskiego ZPAP przyznaje ją od 2002 roku. Nagroda ma charakter ogólnopolski i nadaje ją kapituła składająca się z osób świata sztuki i nauki, a nagradzani są najwybitniejsi, polscy malarze. Laureatami  byli już między innymi: Teresa Pągowska, Kiejstut Bereźnicki, Jacek Sempoliński, Stefan Gierowski, Maciej Świeszewski, Władysław Jackiewicz, Janina Kraupe, Aldona Mickiewicz.

 

Nagroda im. Kazimierza Ostrowskiego obok nagrody im. Jana Cybisa przyznawanej od 1973 roku, należy do najbardziej prestiżowych malarskich wyróżnień w Polsce. Patronem jej jest legendarny „Kachu”, malarz,  jak mówią krytycy sztuki, którego tak naprawdę czas jeszcze nadejdzie. Sam „Kachu” był zaprzyjaźniony z Tadeuszem Dominikiem. Wywodzili się z tego samego kolorystycznego nurtu malarskiego. Studiowali w tym samym czasie, jeden w Sopocie, drugi w Warszawie. Dochodzili do swojej dojrzałości artystycznej poprzez Paryż, tak samo jak ich profesorowie  Artur Nacht - Samborski i  Jan Cybis. Spędzili razem niejeden wieczór. Rozumieli się doskonale i zawsze mieli o czym rozmawiać. W tym roku kapituła IX edycji przyznała nagrodę Tadeuszowi Dominikowi określając go jako „rasowego malarza  wychodzącego się  z malarstwa kolorystycznego i abstrakcji lirycznej. Inspirującego się naturą, tworzącego sztukę ze wszech miar indywidualną. W swojej twórczości przywołującej skojarzenia muzyczne, co w setną rocznicę narodzin abstrakcji jest szczególnie aktualne.”


Artykuł  ukazał się  w „Gazecie Gdańskiej” w listopadzie 2010 roku. Artysta zmarł 20 maja  2014 r. w wieku 86 lat. Spoczął na Cmentarzu Wojskowym,  na warszawskich Powązkach.   

Stanisław  Seyfried

Komentarze
Ta witryna korzysta z plików cookie. W ustawieniach swojej przeglądarki internetowej możesz w każdym momencie wyłączyć ten mechanizm. W celu pozyskania dodatkowych informacji na ten temat zobacz informacje o cookies.
OK, zamykam