Fotografia artystyczna Kamila Olechwirowicza w Zatoce Sztuki

Warszawskie Stowarzyszenie Fuzja Sztuki i sopocka Fundacja Zatoka Sztuki, prowadzące bardzo podobne formy działalności zapraszają na wystawę młodego artysty fotografika Kamila Olechwirowicza.



Artysta pochodzi z Podlasia, dziś związany jest z warszawskim środowiskiem, dotyka początku drogi artystycznej, ale jego interesująca wystawa odwołuje się do przemyśleń na temat otaczającej rzeczywistości, w której wielu aspektów codzienności nie zauważamy.



Oba stowarzyszenia, stawiają sobie za cel propagowanie artyzmu młodych twórców oraz przekonanie, że sztuka powinna być dostępna dla każdego, w każdym momencie i w każdej sytuacji. To postawa, z którą wielu twórców się nie zgadza, ale to zupełnie inna kwestia, do której pewnie jeszcze w innym miejscu warto wrócić, a zatem oba stowarzyszenia promują niszowych artystów, którzy nierzadko nie mają wstępu do galerii. Swoje rozumienie maestrii sztuki, opierają na przeświadczeniu, że zawodowcem może być każda osoba, która dokonuje aktu twórczego. To oczywiście nasuwa mi na myśl, charyzmatycznego niemieckiego artystę, performera, teoretyka Josepha Beuysa, twórcę demokratyzacji sztuki, który uważał, że oblicze współczesnej sztuki tworzą wszyscy. Każdy jest artystą w swoim życiu. Malarz, prof. Mieczysław Olszewski „Mieto”, tak daleko się nie posuwa i uważa, że jednak byłoby rozsądniej, aby tworzeniem sztuki zajmowali się fachowcy, ale jak piszę wyżej to na osobny felieton.


Kamil Olechwirowicz




Wracając do tematu, Kamil Olechwirowicz, obiecujący, młody artysta ujmuje swoją autentycznością i przemyślaną kompozycją swoich zdjęć, co w sytuacji tak powszechnej dziedziny sztuki jaką jest fotografika, stawia go w dobrej sytuacji.




W pierwszej chwili, cykl „Złote jabłko” wydał mi się mało spójny dopiero, krótka rozmowa z artystą unaoczniła mi jego rozumienie. Totalny chaos, znajduje swój porządek nieco dalej i to odnoszę przede wszystkim w kontekście tytułowego jabłka jako wieloznacznego symbolu kultury pojawiającego się w różnych aspektach: mądrości, bogactwa, miłości, powodzenia, urody, konfliktu, ubóstwa, chaosu, choroby. Swoje wizje twórca przekazuje za pomącą przemyślanych kreacji fotografii artystycznej, operując subtelną grą świateł, półcieni i pewnej metafizyki. Jest delikatny, czuły, wrażliwy, lekko niepewny, pomysły rodzą się powoli, ale osiąga zamierzone cele. Fascynuje go dwoistość natury ludzkiej, przy okazji poszukuje ładu świata, sensu egzystencji ludzkiej, opiera się więc również i o tę mroczną stronę natury ludzkiej. To trudne pytania jak na tak młodego człowieka, te poszukiwania wyraźnie widać sprawiają mu wiele zadowolenia. Wydaje się, że ta cecha pewnego chaosu czy niepoukładania, pozwala mu na dochodzenie do prawdy, o ile taka istnieje? Stawia pytania, porusza widza swoją realnością kreacji, prezentowanej w autentycznych wnętrzach.







Jego warsztat pozwala na głębokie penetrowanie tematu. Zagadnienia oparte na naturze ludzkiej, a więc odwoływanie się do etyki opartej na fundamentach: odpowiedzialności, wolności, własności, równości czy solidarności stanowią o wartości jego zdjęć. Jest więc artystą świadomym, lubi sam kreować pewne zdarzenia, tak rozumie swoją powinność artystyczną. Poszukując swojego miejsca w tym świecie, jest na dobrej drodze, zdobywanie doświadczenia w jego wypadku będzie budowało coraz lepszą artystyczną pozycję. Wystawa w Sopocie to kolejny krok.  




Wystawa fotografii Kamila Olechwirowicza potrwa do 3.12.2017 – Galeria Zatoka Sztuki w Sopocie, Aleja Franciszka Mamuszki 14.

Stanisław Seyfried

Komentarze
Ta witryna korzysta z plików cookie. W ustawieniach swojej przeglądarki internetowej możesz w każdym momencie wyłączyć ten mechanizm. W celu pozyskania dodatkowych informacji na ten temat zobacz informacje o cookies.
OK, zamykam